Paszteciki do barszczu

| |

Deszczowa niedziela sprzyja kulinarnym zmaganiom. Sporo wolnego czasu pozwala wyczarować coś niezwykle prostego, ale innego, którego trudno szukać w codziennym menu. Po powrocie z pracy jedynym marzeniem jest szybki, ciepły posiłek i święty spokój więc wyrabianie ciasta drożdżowego może okazać się przeszkodą nie do przeskoczenia.
Dzisiejsza obiadowa propozycja to paszteciki z farszem mięsno – czosnkowym, idealne do prawdziwego, czerwonego barszczu z buraków! (nie z torebki)

Składniki na ciasto drożdżowe:
- kilogram mąki
- jedno jajko, dwa żółtka
- drożdże (całe opakowanie), odrobina cukru
- letnia woda przegotowana,
- olej

Farsz stanowiła pieczeń z mięsa mielonego, przypraw, cebulki i czosnku, która leżała samotnie w lodówce czekając na lepsze czasy.
Wyrobienie gładkiego i elastycznego ciasta drożdżowego to dobre zadanie dla mężczyzn – wymaga sporej siły i zaangażowania. Ciasto musi wyrosnąć w sprzyjających, ciepłych runkach. Do przygotowania należy użyć składników o temperaturze pokojowej.
Wyrośnięte ciasto należy podzielić na części i rozwałkować możliwie jak najcieniej – na ciasto układamy rozdrobnioną pieczeń mięsną, można dodać do niej świeżej, posiekanej pietruszki. Całość zawijamy w zgrabne „wałeczki” i pozwalamy lekko wyrosnąć. Następnie wkładamy do rozgrzanego piekarnika, u mnie temperatura wynosiła 180 stopni. Trudno mi powiedzieć jak długo należy piec paszteciki bo wszystko zależy od „mocy” piekarnika. Trzeba kontrolować kolor ciasta i w razie potrzeby interweniować ;)

Całość jest banalnie prosta, cała trudność polega na przygotowaniu odpowiedniego ciasta. Paszteciki są idealne do barszczu, ale tempo w jakim zaczęły znikać świadczy o tym, że barszczyk nie jest im do niczego potrzebny.

0 komentarze:

Prześlij komentarz